top of page
  • Zdjęcie autoraAGAD

„Uniwersał podwodny” Zygmunta Augusta z „dwudziestego ósmego księżyca marca” 1564 roku

Podwody to w dawnym państwie polskim powinność oddawania koni i wozów dla potrzeb komunikacyjnych i transportowych panującego lub jego urzędników. Świadczenie to było jednym z najbardziej uciążliwych i ludność bardzo się na nie uskarżała. W związku z tym 28 marca 1564 roku Zygmunt August wydał stosowny uniwersał (Uniwersał podwodny warszawski), który regulował kwestie związane z podwodami. Dokument ten jest najbardziej obszernym aktem prawnym związanym z tym świadczeniem i został opublikowany w Volumina Legum. Król postanowił w nim, że podwody będą świadczone odpłatnie, a wszystkie miasta, miasteczka i wsie, zarówno królewskie jak i kościelne, będą płaciły specjalny podatek na ten cel, aby nie uszczuplić skarbu koronnego. Uniwersał ten wydany w języku polskim, był na tyle istotny, że jego treść wielokrotnie potwierdzano i konfirmowano. Najlepiej świadczy o tym dokument Stefana Batorego z 2 lipca 1576 roku zachowany w aktach Metryki Koronnej. Dowiadujemy się z niego, że król potwierdził przedłożony mu wypis z akt grodzkich łomżyńskich, przytaczający w całości treść uniwersału z 1564 roku. Uwagę dzisiejszego Czytelnika zwróci zapewne zapis datacji w tym odpisie: „dwudziestego osmego xiężycza marcza, Roku Pańskiego MDLXIIII”. Określenia księżyc użyto jako nazwy jednostki czasu (miesiąc).


Uniwersał dotyczący podwód wydany przez króla Zygmunta Augusta 28 marca 1564 roku podczas trwania obrad sejmowych


Zygmunth August z Bożei Łaski Król Polski, Wielki Xiążę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowieczki etc. Pan y Dziedzic

Wszythkim wobecz y każdemu z ossobna, woiewodom, castellanom, starostom, podstaroscziom, burgrabiom, namiestnikom, burmistrzom, woithom, raiczom, lawnikom miasth, miasteczek y wsi thak naszych, iako y innych wszythkich, które podwody dawacz są powinne y ynem wszythkiem poddanym naszem, po którychkolwiek miesczach w Coronie y państwach naszych mieszkaiączem, któregoszkolwiek stanu albo miescza, do którychkolwiek wiadomosczi then uniwersał przydzie, wiernie nam miłem. Oznaimuiem them tho pisaniem uniwersałem naszem, isz iakośmy skoro na Państwo nasze wstąpili, staraliśmy się zawżdy o tho, abyszmy w Coronie y w Państwach naszych porządek uczynili, a między inszemi rzeczami gdy skoro iedno s początku panowania naszego asz do thego czasu miewaliśmy częsthe a gęste prozby od poddanych naszych miasth y miastheczek y wsi naszych, kthorzy byli do thego czassu ucziążeni y utrapieni a prawie zniszczemi wielkiemi a częsthemi y ustawicznemi podwodami, dliathego isz iedne miastha y miastheczka y wsi bendąc na gosczińczach, któremi nam często possyłacz komorniki przychodzi, częste a gęste podwody dawaiącz iusz dalei wytrwacz nie mogli. A drugie miasta y miasteczka po stronach lieżącze do tych podwod uliegli a do drugich się nieprzykładali. A thak my iusz dosycz czyniącz prozbie y potrzebie poddanych naszych chczącz tho iusz theras opatrzyć, aby wszythkie miastha y miasteczka y wsi, które podwody dawać są powinne iednako tho brzemię na sobien ieśli, a iedne mimo drugie nie ubiegały. Gdy żeszmy w teiże mierze, a thak thesz w Coronie na theraznieszem Seimie Coronnym Warszawskim za radą y spolnym zezwolieniem Rad naszych y inszych stanów na tym tho Seimie zgromadzonych, postanowiliśmy na wszytki miasta y miasteczka y wsi, które podwody są powinni, żeby thy wszytkie nam ku potrzebie naszei y posłańczów naszych za pieniądze nasze podwody dawali, żeby nam zasię na tho do skarbu naszego iednako się wszythkie składali, wedlie constitutiei y artycułów niżei opisanych.

Naprzód maią się składacz na thy tho podwody miasta, miasteczka y wszytki nasze croliewskie żadnego niewymuiącz wsi thesz wszytkie, te które podwody staradawne winne maią się theras pieniędzmi składać y na podwody niewymuiącz stąd zadnych miasth, kthore przedthem wolność od podwod miały.

Item przedmieszczanie na przedmiescziu mieszkaiącz maią się składać thak iako nizei opisano bendzie.

Item miasteczka albo wsi mnisze, opaczkie, kliasztorne etc. kthorekolwiek starodawna podwody były powinne, thy thesz na then czass pieniędzmi się na podwodę iako y miastha nasze kroliewskie składacz bendą. Woith, burmistrz, ławnik thak w miasteczkach iako we wsiach, któremu dogliądanie porządku tych podwod zlieczone bendzie, bendzie wolien od takiego składania na podwody, dliathego aby porządku tym pilniei dogilądał. I stanieli się omieszkanie iakie w tey mierze, tho iego wina bendzie, za którą sroga kaźń od nas nań włożona bendzie.


Iako się składać maią


Namawiaiącz thę rzecz my s panami radami naszemi coronnemi, acz wielie obyczajów podawano było iakoby się na thy podwody składacz miano, wszakże gruntowniejszy sposób y na wszystko pomiernieiszy nie zdał się, iedno aby każde miastho y miasteczko s przerzeczonych trzech częsczi schosu na thę potrzebę na każdy rok, tho iest aby odprawiwszy schoss zwykły na insze potrzeby Rzeczypospolitey, znowu trzy częsczi schossu na podwody składali, każdy wedlia powinnosczi swei zwykłei, żeby tak odiąwszy czwartą częscz od czałego schossu the trzy częsczi na podwody do skarbu naszego na każdy rok z miasth y miasteczek mianowanych dochodziły. Ze wsi zasię gdzie schossow nie masz maią dawacz z łanu albo z włóki, albo srzebia [źrzeb – cząstka pola], albo sliadu [ślad – jednostka miary roli] po szescziu groszy, a spółłanków po trzy, kthemu czopowego od każdego waru piwa, albo od palienia gorzałki od każdego dzbana, w którym gorzałkę palią cztery grosze, a szynkarz od szynkowania przez czały rok tak piwa iako gorzałki po szesczi groszy na każdy rok.

Gdzie a iako oddawacz maią składane pieniądze

Maią takie pieniądze składacz na S. Marczin a oddawacz każde miastho y wieś do swego zamku albo dworu naszego bierząc quitti od starosty, a sami thesz daiącz starosczie recognitie stego czo im dadzą, a the kwithy, kthóre maią miecz do starosth oddawacz maią, albo odsyłacz do skarbu naszego. Gdzie spisznego [spisne – zapłata od pisania] pisarzowi starosczinemu ma dacz miastho każde groszy pięcz, a wieś każda groszy trzy. A gdy thak bendą wybrane thedy starosthowie bez naszego omieszkania maią ie odsyłacz na S. Mikolai tham gdzie my osobą swą bendziemy w skarbie naszem zostawiacz, a kwity z nich bierzącz. A skarb zasię wedlie czasów ma dawacz do pisarza, ktohry na tho wysadzon bendzie po pewny sumie, aby on potoczne potrzeby w thei mierze thak na podwodę, iako y na strawę milie zarachowawszy, gdzie kto iachacz ma bez omieszkania ustawicznie odprawował wedlie nauki y opisania kthóre bendzie niżei.


Jako podwody maią bydź rossadzone


W miescziech albo we wsiach podwodnych, gdzie włóki są, powinien będzie każdy ktho włókę ma dwu koni chować, a ktho bendzie chciał chowacz wienczei, tho na iego woli bendzie. Gdzie włók nie masz, tham urząd miesczki pewnem ossobam tho zlieczi, aby konie ku thei potrzebie na naiem chowali. Woith thesz albo sołtys, czo chocza od podatku thego wolien, thedy przedsię każdy z nich dwa konia bendzie chowacz powinien na naiem. Urząd miesczki, grodzki bendzie winien doirzecz aby thy podwody na przemiany po thegodniu bywaly. Jeśliby kiedy wienczei koni extra ordinarie na odwos nass kroliewski albo ku iakiei inszei potrzebie trzeba było, thedy dawszy w czas znacz, maią się liudzie spossabiacz, aby za pieniądze nasze na on czas dostatek koni mieli. Drogi wedlie starych zwyczaiów a constitucy sejmowych aby były zachowane. Dlia porządku liepszego konie podwodne w tych iako się wyżei mianowało zawżdy gothowe bydź maią. Alie oddawaniem podwod komorników y odmianę podwodzie w domu woithowym, burmistrzowem albo ławnikowem bydź ma, aby y then, kthóry dawa y then, kthóry bierze podwodę zuchwalstwem się nie obchodził. A komornik thesz nie u kogo innego podwody upominacz się ma, iedno u woitha albo u burmistrza.


Poczemu od konia płaczicz thak i z wozem iako y bez wozu


Żadne miastho ani wieś od Bożego Narodzenia blisko przyszłego począwszy podwody darmo dawacz nie ma żadnemu człowieku, alie od konia podwodnego bez wozu na milię każdą po pułtoru groszu płaczić ma. A przewodnikowi od drugiego thesz po pułtoru groszu, kthoremu przewodnikowi na zad otpłaczić nie trzeba, chyba iszby ssam posłaniecz s przewodnikiem na zad wraczał. Z wozem kto bendzie, then od konia do wozu na milię dwa grosza dać ma, czo się rozumie ieśliby y wóz y konia naimował. Alie ieśliby swói wóz miał thedy od konia do wozu da półtora, od dwu koni do wozu swego trzy grosze, a gdzieby chciał miecz iednego tylko konia do wozu y s przewodnikiem, thedy ma dacz od konia dwa groszy, a przewodnikowi półtora grosza, a thy pieniądze przewodnikowi zaras bydź dane maią nisz z miescza wiiedzie.


Jako się przy braniu podwody sprawowacz


Naprzód listhu trzeba, który podwodnem zową, który listh miawszy pieniędzy bendzie potrzeba tak na podwodę wedle opisania wyssego, iako na strwę tham y ssam. Czo się thesz strawy dotycze, thedy na nię także wielie wichodzicz ma iako y na podwodę, tho iest od osoby na milię trzy grosze. Miawszy listowną y pienięszną odprawę, musie każdy z listhem urzędowi we wsi albo w miesczie themu kogo na thym ustawiono pokazacz y pieniądze dacz tak iako przydzie wedlia poczthu komu z wozem albo bez wozu, a wedlia mil, więcz urząd powinien mu bendzie dacz tak iako na lisczie pokaże, na kthorym lisczie ma przypissacz then urząd, którego dnia a odkąd podwodę brano, żeby dwa kroć na ieden listh w iednę drogę nie dawano. A kthemu komornik kthory się wroczi ma oddawacz listh podwodny do cancellariei naszei.


Jako się iadącz na podwodzie sprawowacz


Żaden, który na podwodzie iedzie podwodny odmiany miecz nie ma, żaden koni u ludzi podróżnych brać nie ma. Alioqui któryby komornik był w tym naliezion, thę szkodę naprzód dwojako nagrodzicz, a kthemu w więzieniu dwie niedzieli siedzieć ma, a na koniecz na thaką posługę nigdy possyłan bydź nie ma, albo bendzie z regestru komorniczego wymazan. Jeśliby koń ustał albo zachorzał, albo zdechł ma posłaniecz u człowieka podróżnego albo we wsi konia naiącz, a przewodnik thak od niego zaplaczicz ma, iako przydzie wedlia thego iako samemu płaczono.

Które postanowienie y obyczaj dawania podwod wyżei opissany zdał się na then czass nam y Radom naszym Corronem, nie obraźliwy, a ich wszythkich zarówno dothknie, którzy są podwody dawacz powinni. A wszakże, ieśli żeby na potym zdało się nam y Radom naszym w tei mierze czo przydacz albo wyiącz albo odmienicz a inszy obyczaj podwod nalieść, tho zawżdy potym bendzie na woli naszey, alie na then czass tho postanowienie wyżei opisane chczemy aby było od wszythkich którem tho nalieży dzierzane y pieniądze na podwody wedlia tego postanowienia na czass wyżei mianowany tho iesth do Święthego Marczina blisko przyszłego były wybierane y do skarbu naszego besz omieszkania oddawane a zasię od Bożego Narodzenia blisko przyszłego, żeby iusz tak za pieniądze podwody dawano, iako wyżei opisano y roskazuiemy wszytkiem starostom y dzierżawczom naszym, aby każdy starostha po miesczech y miasteczkach y po wsiach w starostwie swym tho postanowienie nasze wczas obwołacz dał, żeby każdy którego tho doliecz ma, za czasu o them wiedział, a niewiadomosczią się nie wymawiał. A na swiadecztwo thego pieczęcz nasze przyczisnączieśmy roskazali.

Dan w Warszawie na Seimie Walnym Coronnym, dwudziestego osmego xiężycza marcza, Roku Pańskiego MDLXIIII a króliestwa naszego roku XXXV.

R[elat]io R[evere]ndi Petri Myszkowski, Regni n[ost]ri vicecancel[arii], decani cravovien[sis], gnesnen[sis], polcen[sis], lancicien[sis], warschovien[sis] ecclesiarum prepositi.


 

M. Konarski, Powinności podwodowe w świetle przekazu pierwszych sześciu tomów "Volumina Legum", "Biuletyn Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego" t. XIV, 16 (2) 2019, s. 63-86.

91 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page